Z naszym ostatnim wyjazdem sytuacja była podobna do tej z kawału o rowerze i ruskim. Chodzenia nie było tylko podróż kajakami i to nie górskimi, a zwykłymi i to nawet nie w górach, a w dolinach – ściślej Dolinie Baryczy.
Miesiąc: Sierpień 2016
Kanada w Górach Izerskich
WyprawyDługi weekend sierpniowy zawsze przyciąga masę ludzi, spragnionych górskich krajobrazów. Naszym celem było… niespotkanie tych ludzi. Wielokilometrowe kolejki po bryczki nad Morskim Okiem, wojny o precla w Szklarskiej Porębie na deptaku czy też desant klapków Kubota na Śnieżkę to oczywiście bardzo przyjemna forma spędzania czasu, natomiast My – Górskie Zajoby jako ludzie dzicy i pozbawieni kultury osobistej, woleliśmy oddalić się od człowieczeństwa najdalej jak to możliwe. Stąd nasz wybór padł na Czeskie Izery.